Ceny mieszkań w Sopocie – dlaczego są takie wysokie?

Jeśli spojrzymy na mapę lokalnych rynków nieruchomości, trudno nie zauważyć specyfiki w tej części Trójmiasta. Mieszkania w Sopocie są najdroższe i dotyczy to zarówno nowych lokali, jak i nieruchomości z drugiej ręki. Prócz tego w Sopocie bardzo mało się buduje, a powstające mieszkania to często lokale o najwyższym standardzie.

Według danych GUS Sopot jest obecnie najdroższym rynkiem mieszkaniowym w Polsce. Nie jest to sytuacja nowa. Lokale w tej części Polski od dłuższego czasu są droższe niż w Warszawie czy Krakowie. Dzieje się tak z kilku powodów. Jak wspominaliśmy w Sopocie niewiele się buduje. Przy niskiej podaży wysokie ceny mieszkań są zjawiskiem naturalnym. Prócz tego ze względu na region atrakcyjny turystycznie i perspektywy rozwoju, Sopot jest idealnym miejscem do życia. Jeśli nie brakuje chętnych, by tam mieszkać, ceny windowane są w górę. Sopot boryka się też z problemem braku odpowiednich działek pod duże inwestycje mieszkaniowe. Powstają tam głównie nadmorskie apartamenty, o których przeciętny obywatel może tylko pomarzyć.

Właśnie dlatego pomimo atrakcyjnej lokalizacji Sopot w ostatnich latach się wyludnia. Jego stali mieszkańcy są zmęczeni natłokiem turystów i trudnymi warunkami mieszkaniowymi. Osoby, które chcą na stałe związać swoje życie z Trójmiastem, wybierają raczej Gdańsk lub Gdynię. Ta ostatnia również nie należy do najtańszych, ale kusi spokojem i infrastrukturą nastawioną na potrzeby stałych bywalców. W Sopocie na każdym kroku czuć, że jest to miasto turystyczne i potrzeby tej właśnie grupy są stawiane na pierwszym miejscu. Trend ten dotyczy również zabudowy. W mieście jest dużo luksusowych apartamentowców i hoteli. Bloki są tu w tej chwili rzadkością i tego typu inwestycje nie są w tym miejscu prowadzone.

Taki rodzaj zabudowy wpływa oczywiście na ceny i tworzy sytuację, w której na rynku brak lokali w umiarkowanej cenie. Nic nie wskazuje na to, by sytuacja w tym mieście miała się zmienić. Ceny mieszkań spadają obecnie bardzo powoli, a rządowe programy pomocowe napędzają popyt. Dla beneficjentów działania “Bezpieczny Kredyt 2%” rynek sopocki jest niemal zamknięty. O szukaniu tam mieszkania mogą dziś pomyśleć tylko rodziny posiadające środki na maksymalny wkład własny.

Warto zauważyć, że miejscowości turystyczne na całym świecie borykają się z podobnymi problemami i Sopot nie jest tu wyjątkiem. Duży napływ turystów i brak perspektyw na duże inwestycje mieszkaniowe sprawiają, że w zabudowie zaczynają dominować luksusowe apartamentowce, pensjonaty i hotele. Mieszkańcy Sopotu zmęczeni tą atmosferą bardzo często przenoszą się do innych części Trójmiasta. Świetną alternatywą dla Sopotu jest Gdańsk, gdzie rynek mieszkaniowy jest dużo bardziej przystępny i stabilny.

Dodaj komentarz